Obserwatorzy

środa, 22 lipca 2015

Lipcowe migawki

Witajcie!
Wakacje już prawie na półmetku :(, my wciąż jeszcze przed urlopem, tylko starsze dzieciaczki odpoczywają na kolonii. Ale początkiem lipca udało nam się znaleźć trochę czasu na wspólne wycieczki :) 
Odwiedziliśmy nasz ukochany Kraków, były spacery po rynku i klimatycznym Kazimierzu, a także obowiązkowa wizyta w krakowskim zoo :)))



Nocowaliśmy na barce, hostel na Wiśle był dużą atrakcją dla dzieci ( choć muszę przyznać, że ja się raczej średnio wyspałam ;)








Kolejny wolny dzień spędziliśmy w pobliskim uzdrowisku, Rymanowie Zdroju. To niewielka miejscowość uzdrowiskowa, niezwykle urokliwa ze starymi, drewnianymi sanatoriami i pijalnią wód - Tytus, czy chyba najbardziej popularną Celestynką.




Ten stary budynek ( chyba kiedyś szpital)wpadł mi w oko - fajny nie?





W tym dniu odbywał się w Rymanowie targ staroci i udało mi się kupić za parę złotych dwie buteleczki apteczne i starego dziadka do orzechów- będzie jak znalazł do świątecznych aranżacji ;)




Razem z Franiem wypiekamy co kilka dni maślane ciasteczka, które są w naszym domu prawdziwym hitem! Robi się je bardzo szybko, są pyszne zarówno ze świeżymi owocami ( u nas poziomeczki i borówki) jak i z dżemem :)






i nawet znalazłam chwilkę na małe szydełkowe co - nieco :)



No to tak w skrócie mija nam lipiec, a już za tydzień wyruszamy nad nasze polskie morze :) Nie mogę się już doczekać :)))
Pozdrawiam Was gorąco, bo upał mamy, że ho ho... :)