Oj tak się już świątecznie zrobiło na moim blogu, a przecież do świąt jeszcze miesiąc. powrócę zatem do lata kiedy to poczyniłam kilka "rękoczynów"do pokoiku mojego synka, który zamarzył sobie morski wystrój. Pokój jest co prawda dopiero w stanie surowym, no ale przecież wyposażenie można już gromadzić:)) Pierwszym morskim elementem jest stara walizka na skarby, którą to odnalazłam na strychu i trochę potraktowałam papierem DECOPATCH z morskim wzorkiem. Uszyłam też synkowi konika morskiego ( dzięki uprzejmości Atenki z Drewnianej Szpulki od której dostałam wykrój).Trochę mi te obrazki wyskakują gdzie chcą, ale cóż początki są trudne:))
ale kapitalna walizeczka!!! Superancki pomysl.
OdpowiedzUsuńUuuuuuuuuroczy morski konik!!! ...dobrze sobie radzisz i nie kokietuj tu z początkowiczostwem :))) Pysy jak tam działania albumowe powarsztatowe??
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tą walizką , chyba coś od gapię bo mam w domu kolekcję starych walizek , a konik uroczy
OdpowiedzUsuń