moje eksperymenty z decoupagem. Bardzo podobają mi się przedmioty ozdobione motywami z serwetek. Od dawna podziwiam je na blogach zdolnych koleżanek. Dzięki temu, że chętnie dzielą się swoją wiedzą, mogłam spróbować sama coś zrobić. I tak na pierwszy ogień poszła drewniana deseczka, którą ozdobiłam motywem maków.
Na drugi ogień poszedł kafelek, których sporo zostało po remoncie łazienki. Na posmarowany klejem do decu kafelek, położyłam gazę, na którą nałożyłam serwetkę z motywem obrazu Klimta. Gaza dała taki efekt płótna. Całkiem fajnie to wyszło.
Miłego wieczoru!
fajnie wyszło :) Bardzo lubię te motywy Klimta. Maki też sa urocze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) Ja niedawno wypatrzyłam sklep, w którym kupiłam kartki z motywami do decoupage, kupiłam kilka z myslą o wkomponowaniu je w tła kartek. Z ciekawosci obejrzalam kilka prac zrobionych tą metoda i poczytalam na internecie na czy polega ta metda. Prace tak ozdobione są naprawde ładne :) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńWygląda tak realnie , że dopiero po przeczytaniu zobaczyłam, że jest to decoupage! Bardzo mi się podoba - szczególnie maki ;-)
OdpowiedzUsuńMaki jak na pierwszy raz PERFEKCYJNE a Klimt mój ulubiony extra
OdpowiedzUsuń