Obserwatorzy

czwartek, 24 stycznia 2013

Zapomniana panna Klara :)

-Mamo, uszyj mi królika - powiedziała Kosia
-nie wiem, czy potrafię.. ale spróbuję :)

To było jeszcze w październiku, ale jakoś mi umknęło i chyba dobrze, bo przynajmniej mogę pokazać Wam coś nowego. Póki co, jestem teraz mamą na 24-godzinnym etacie i robótkowo nic się u mnie nie dzieje ( choć już tęsknię, żeby co zmajstrować :D )

Gdzieś w sieci wynalazłam wykrój i z mozołem uszyłam pannę Klarę :)
Proszę o wyrozumiałość;)









A w imieniu swoim i Frania chcę podziękować za wszystkie cudowne słowa, które zostawiłyście pod poprzednim postem!!!


16 komentarzy:

  1. Piękna ta Panna Klara !
    Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dla maluszka ;)

    Pozdrawiam,
    Mika

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczy Franek. Kocham się w malutkich dzieciach, ktore maja rekawiczki na łapkach. Wyglądają tam cudnie! Rozumiem, co czujesz mówiąc "Póki co, jestem teraz mamą na 24-godzinnym etacie i robótkowo nic się u mnie nie dzieje ( choć już tęsknię, żeby co zmajstrować :D )". Sama jestem mamą 11 miesięcznej Majeczki, która jest tak żywa, że nie mam prawie czasu na swoją pasję. Pierw ogarnięcie wszystkiego żeby było i przy dziecku i w domu, obiad dla narzeczonego, poprane, posprzatane, a potem nagle sie okazuje, że dziecko jest już tak duże, że nie można go spuścić z oka ani na sekundę. Dużo wytrawałości Ci życzę !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Jest dokładnie tak, jak piszesz, a poza tym mam jeszcze dwoje starszych dzieciaków, którym też mama się należy :D

      Usuń
  3. Franio cudniasty!! Takie maleńkie wielkie szczeście! A co do kroliczka to jest swietny!:) pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany, cudne zdjęcie!
    Buczeć będę, czy coś...

    Córeczka jak widzę jest najlepszym inspiratorem :). Królisia i serduszko, poduchy...pięknie dekorujesz jej pokoik :*.

    OdpowiedzUsuń
  5. Królisia przesłodka bo w różowej sukience ale Franio jest najsłodszy pod słońcem. 100.000.000 ciumasów od cioci Ani dla Was obojga i dla córci też.

    OdpowiedzUsuń
  6. Panna Klara jest przeurocza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest przeurocza ,ja też ostatnio dla córci królika zrobiłam pierwszy raz :) I też chyba wyszedł nieźle .A dzidziuś kochany ,aż miło popatrzeć na takie maleństwo bo mój urwis ma już 16 miesięcy i dopiero trudno za nim nadążyć!
    Pozdrawiam bardzo zimowo !

    OdpowiedzUsuń
  8. Coraz bardziej ciągnie mnie do tych tildowych królików... Franuś Ci pozwolił na szycie?

    OdpowiedzUsuń
  9. Panna Klara śliczna! Franuś słodziutki bobasek!!!Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Klara cudna, niestety nie dana jest mi umiejętność szycia, zazdroszczę...Jak życie z nowym członkiem rodziny..jest cudny...

    OdpowiedzUsuń
  11. klarcia cudna...ale co tam ona!!!!Franek to dopiero klasa:)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję raz jeszcze!! TRzeci bo basek to radość niepojęta, wiem coś o tym
    ;-) A starszaki na pewno pomogą:-)
    Królicia urocza!

    OdpowiedzUsuń