Witajcie!
Wakacje już prawie na półmetku :(, my wciąż jeszcze przed urlopem, tylko starsze dzieciaczki odpoczywają na kolonii. Ale początkiem lipca udało nam się znaleźć trochę czasu na wspólne wycieczki :)
Odwiedziliśmy nasz ukochany Kraków, były spacery po rynku i klimatycznym Kazimierzu, a także obowiązkowa wizyta w krakowskim zoo :)))
Nocowaliśmy na barce, hostel na Wiśle był dużą atrakcją dla dzieci ( choć muszę przyznać, że ja się raczej średnio wyspałam ;)
Kolejny wolny dzień spędziliśmy w pobliskim uzdrowisku, Rymanowie Zdroju. To niewielka miejscowość uzdrowiskowa, niezwykle urokliwa ze starymi, drewnianymi sanatoriami i pijalnią wód - Tytus, czy chyba najbardziej popularną Celestynką.
Ten stary budynek ( chyba kiedyś szpital)wpadł mi w oko - fajny nie?
W tym dniu odbywał się w Rymanowie targ staroci i udało mi się kupić za parę złotych dwie buteleczki apteczne i starego dziadka do orzechów- będzie jak znalazł do świątecznych aranżacji ;)
Razem z Franiem wypiekamy co kilka dni maślane ciasteczka, które są w naszym domu prawdziwym hitem! Robi się je bardzo szybko, są pyszne zarówno ze świeżymi owocami ( u nas poziomeczki i borówki) jak i z dżemem :)
i nawet znalazłam chwilkę na małe szydełkowe co - nieco :)
No to tak w skrócie mija nam lipiec, a już za tydzień wyruszamy nad nasze polskie morze :) Nie mogę się już doczekać :)))
Pozdrawiam Was gorąco, bo upał mamy, że ho ho... :)
wyprawa super...poproszę przepis na ciasteczka...mniam:-)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńSpanie na barce, chyba też bym się nie wyspała. Pozdrawiam gorąco. ja mam urlop od 3 sierpnia i już nie mogę się doczekać.
pozdrawiam
Ależ wspaniała mieliście wyprawę :) Cudowne są takie wspólne wycieczki :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają przepysznie, a domowe migawki super :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Piękne zdjęcia, ale jeszcze piękniejsze chwile na nich uwiecznione :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, lecę nadrobić, bo mnie tu nie było, a lubię być po przerwach na bieżaco z ulubionymi blogami :-)
OdpowiedzUsuńWidać, że cudownie spędziliście czas:) Zaś Wasze ciasteczka aż mi przez ekran monitora pachną!:) Uściski wielkie:)
OdpowiedzUsuń