czyli kulinarnie dziś będzie o torcie z truskawkami :) Truskawki to ja uwielbiam w każdej ilości, a najbardziej to je uwielbiam z dodatkiem bitej śmietanki, co niestety ma pewną wadę ( jakiś milion kalorii ), no ale raz się żyje i czasem na pewne sprawy należy przymknąć oko i po prostu się tym życiem cieszyć!!! I z takim właśnie nastawieniem przygotowałam wczoraj mojej rodzince Tort truskawkowy z bitą śmietaną!
Smakował cudownie! A robi się go bardzo prosto i szybko. Wystarczy upiec biszkopt, przekroić na dwa lub trzy blaty ( na jedną warstwę można użyć kupnych biszkoptów), nasączyć mocną herbatą z odrobiną rumu ( lub nie), przełożyć bitą śmietaną, udekorować truskawkami i listkami mięty i ... rozkoszować się cudownym smakiem :)
I jeszcze chcę Wam pokazać piękne słoje, które zakupiłam u Kaprys z myślą o ciasteczkach owsianych. Prawda, że pięknie się w nich prezentują?
Pozdrawiam Was serdecznie!!!
Takie zdjecia powinny być ZAKAZANE! Ślinotoku na wieczór przez Ciebie dostałam, a w domu ani truskawek, ani bitej śmietany ;)
OdpowiedzUsuńSłoje z taka zawartością faktycznie mają charakter!
Cudowny! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnieczytam post u góry... faktycznie takie zdjęcia powinny byc zakazane! ;)
Hi, hi... ależ ja Was tylko chciałam zainspirować:) Z rana biegiem do sklepiku po truskaweczki i śmietankę i do dzieła :))
OdpowiedzUsuńHa ha - wystarczy upiec biszkopt, ale się uśmiałam = w życiu mi nie wyszedł żaden nawet ten co to "zawsze wychodzi". Wygląda jednak wyśmienicie i wierzę że tak właśnie smakował
OdpowiedzUsuńPiękne ciacho, robi wrażenie, chociaż się napatrzę bo o jedzeniu nie ma mowy ;) niestety... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCiacho super!!! Truskawki są tak krótko, że trzeba je wykorzystać (czasem nie patrząc na kalorie ;-))
OdpowiedzUsuńA słoiki oglądałam u Kaprys i bardzo mi sie podobają
Pozdrawiam serdecznie
Boski ten torcik !!!! nie zostało troszkę dla mnie ? taka maleńka porcyjka chociaż? mmmmm teraz moją dietę trafi szla, bo pewnie nie oprę się i zrobię taki tort :)
OdpowiedzUsuńA słoje - piękne :)
Przez Ciebie ośliniłam klawiaturę... w drodze z przedszkola pobiegnę po truskawki.
OdpowiedzUsuńAleż pyszności!
OdpowiedzUsuń