Obserwatorzy

wtorek, 30 sierpnia 2011

Znów kolorowo w Szufladzie...

tym razem za sprawą Modrak i jej wyzwania kolorystycznego. Przyznam, że paleta kolorów oryginalna i miałam troszkę kłopotów, żeby jej podołać. W końcu sprawiłam sobie pudełeczko na drobną biżuterię, ozdobione filcowymi kwiatuszkami :)


Ślicznie Wam dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze pod poprzednim postem!!! Pozdrawiam cieplutko, życząc miłego, przedostatniego dnia wakacji :)

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Z kwiatkiem...

Witajcie!
Mało mnie ostatnio w blogowym świecie, a to za sprawą zjazdów rodzinnych i pełnej chaty :)) Kiedy zjeżdżamy do mamy wszyscy jest nas naprawdę sporo ( 20 osób:). Trzeba towarzystwo nakarmić, dzieci- sztuk 9 -przypilnować i wesoło jest!!!
Oczywiście wykradam troszkę czasu na moje robótki i dziś chcę Wam pokazać broszkę, którą zrobiłam na wyzwanie Szuflady ( pewnie już ją tam widziałyście)

A dzisiaj zrobiłam karteczkę na wyzwanie PS - miał się na niej znaleźć własnoręcznie zrobiony kwiat - fajny tutek na kwiatek znalazłam TU. Wyszperałam resztki kolorowych materiałów i ładny guzik i powstał taki kwiatek

A tak prezentuje się na karteczce


W moim domku też wiele się dzieje - kończymy robić ogrodzenie, teren uprzątnięty, wyrównany, trawka zasiana :)) A w środku mój Mąż wieczorami flizuje WC :))


I jeszcze moje wrzosiki, które mam nadzieję wkrótce będą zdobić wejście do naszego domku!



Pozdrawiam Was gorąco w ten piękny, letni dzień :))

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Wróciłam :))

Witajcie!
Wróciłam z cudownego, tygodniowego pobytu w Bieszczadach. Spędziłam z rodzinką cudowne chwile w gospodarstwie agroturystycznym " Bazyl" w Bóbrce ( www.bazyle.pl ). Mieszkaliśmy w pokoiku nad garncarnią, z cudownym widokiem na bieszczadzkie łąki i lasy.




Bieszczady są cudowne - kto był- ten wie, a kto nie był, niech się koniecznie wybierze. Szczególnie pięknie jest tam jesienią, kiedy lasy mienią się kolorami złota i czerwieni. Było trochę spacerów, trochę lenistwa, jazda konna i oglądanie wielkich ryb z zapory na Jeziorze Solińskim i Myczkowskim.








Dodatkową atrakcją tego miejsca ( dla mnie największą) są warsztaty bibułkarstwa artystycznego prowadzone przez gospodarza Bazyla - pana Andrzeja Kusza. Jakie cuda potrafi zrobić z bibuły możecie zobaczyć na stronie, którą podlinkowałam wcześniej. My wzięliśmy udział w warsztatach, na których uczyliśmy się robić róże i irysy. Muszę się Wam przyznać, że nie jest to najłatwiejsze, ale daje ogromną satysfakcję. Z dumą muszę powiedzieć, że najpiękniejsze kwiaty wychodziły mojemu mężowi, oto róże, które zrobił :)

A to nasze iryski



Pozdrawiam Was cieplutko  i dziękuję za Wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem :))

piątek, 12 sierpnia 2011

MOTYLE...


Pierwszym Krytykiem moich prac jest moja młodsza Siostra - krytykiem bardzo łaskawym , a także " motorem napędowym:)", gdyż co chwilę wymyśla mi jakieś rzeczy do zrobienia! A to przydałaby się jej puszka oklejona taką serwetką, a to kartkę na Chrzciny potrzebuje, a to ... ciągle coś. No ale ostatnio to już dała mi kawał solidnej roboty - stwierdziła , że komoda już jej się nie podoba i żebym wymyśliła coś fajnego i ją przerobiła!
Komoda wyglądała tak i prawdę mówiąc nie bardzo pasowała do pokoju, w którym reszta mebli jest z ciemnego drewna.
Pierwszy krokiem było więc przemalowanie komody bejcą w kolorze palisandru, potem stwierdziłam, że przydały by się jakieś fajne uchwyty, a może jeszcze coś? I wtedy przypadkiem w jednym sklepie internetowym wypatrzyłam to COŚ - okleinę meblową w piękne MOTYLE. Kupiłam więc okleinę i uchwyty i teraz komoda wygląda tak:



I motyle







I co sądzicie o takiej przemianie? Planuję jeszcze z resztek okleiny zrobić obrazki, które zawisną nad komodą.
A z papierowych robótek- dzisiaj lifcik cudownej kartki Kobens, który zgłaszam na wyzwanie w Diabelskim Młynie.



Pozdrowienia serdeczne Wam przesyłam i dziękuję, że tu do mnie zaglądacie :))

środa, 10 sierpnia 2011

Dziecinnie :)

Witajcie!
Bardzo Wam dziękuję za te wszystkie ciepłe słowa pod poprzednim postem!!!

A dziś chcę Wam pokazać trzy prace, które powstały dla dzieci. Pierwsza z nich to karteczka z okazji narodzin dziewczynki.


 Druga - z okazji Chrztu Świętego



A trzecia to notes, który zrobiłam na prezent urodzinowy dla koleżanki mojego synka


Miłego wieczoru!!!

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Opaska i trochę fotek z domku

Kupiłam ostatnio Kosi śliczną sukienkę w stylu marynistycznym i kiedy zobaczyłam wyzwanie w Art-Piaskownicy, postanowiłam zrobić jej pasującą opaskę. Zgłaszam ją na KoloroTON#5 Kobensa.



Dziś chcę Wam także pokazać kilka zdjęć z  okolicy.




Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!

sobota, 6 sierpnia 2011

Landrynkowo...

czyli moje pierwsze wyzwanie na blogu The Shabby Tea Room. Piękne zdjęcie jako inspiracja i trzy wzorzyste papiery. A to już mój obrazek:



 I kilka szczegółów:


Miłej soboty!!!

piątek, 5 sierpnia 2011

Ślubnie we fiolecie...

czyli 4-ostatni temat Miesięcznego wyzwania w Craft4You. Szczerze mówiąc, długo głowiłam się jak ugryźć temat. Różne warianty chodziły mi po głowie, aż w końcu zdecydowałam się na kartkę sztalugową.





Zrobiłam także Serducho, które ma być pamiątką Chrztu św.
Chciałam dzisiaj podziękować Dziewczynom, z którymi zrobiłam wymiankę serwetkową :)

Dziękuję Jomo, od której dostałam takie śliczności


Dziękuję Kasicy53 za te cudeńka
 

Dziękuję Madzi za śliczne serwetki

Dziękuję Wam wszystkim, którzy zostawiacie tu wiele ciepłych słów!!!
Miłego dnia Kochani!!!

wtorek, 2 sierpnia 2011

Czarno - biało i w kolorze...

" Czerń i biel  czyli w starym kinie" to temat kolejnego wyzwania kolorystycznego w Szufladzie.  Ja na to wyzwanie zrobiłam pamiętnik.



Serdecznie zachęcam Was do podjęcia tego wyzwania, wspaniała nagroda czeka na jedną z Was :))

A na portalu PS wyzwanie kartkowe z użyciem kolorów- białego i niebieskiego.

Od dłuższego już czasu nosiłam się z zamiarem uszycia serduszka z lnu. Bardzo mi się takie podobają, podziwiałam je na wielu blogach i postanowiłam uszyć je sobie (swoim nieudolnym, ręcznym szyciem). Najpierw za pomocą kleju do tkanin naniosłam na kawałek lnu obrazek, obszyłam koronką, a potem wycięłam i zeszyłam serduszka. Daleko mu jeszcze do tych piękności z Waszych blogów, ale ważne, że jest :)

A i jeszcze namawiam Was do zaglądnięcia do sklepu Scrapek.pl, gdzie trwa candy!!!


Pozdrowionka Wam przesyłam i promyczki słoneczka!!!
Miłego dnia!