Obserwatorzy

poniedziałek, 30 stycznia 2012

Wróciłam :D

Cześć Dziewczyny!!!
Weekend w Krakowie był cudowny!!! Impreza udała się znakomicie - pyszne jedzonko, świetna muza i wspaniali ludzie -czego chcieć więcej???
Sobotnia noc była szalona, za to niedzielny poranek leniwy i tylko nasz :) Spacer zaułkami Kazimierza wprawił mnie w cudowny nastrój, bo czyż nie jest tam uroczo???


 Powrót do przeszłości :)

Mimo sporego mrozu było mi ciepło w cudownym kompleciku wydzierganym przez Annaszę - dzięki Kochana!!!


Bardzo Wam dziękuję za każde słowo, które tu pozostawiacie!!!
Przypominam także o moim candy - TU można się ciągle zapisywać :D
Miłego wieczoru Kochane!!!

15 komentarzy:

  1. oooooooo szczesciaroooo ..ja tez tesknie za krakowem,,moze na wiosne mi sie uda pojechac ,,Tobie tez milego wieczorku buzaiczki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdraszczam łokrutnie! A ja też mam taki komplecik i już sprawdziłam na mrozie - super ciepły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj jak ja bym tam pojechała:))

    OdpowiedzUsuń
  4. oj ... Kraków troszku daleko, a pochodziłoby się z miłą chęcią starymi uliczkami :)
    Piękne kadry :) i komplecik dziergany uroczy ... bardzo twarzowy :)
    Kochana ... co do maszyny Janome Sew Mini - ja bardzo, ale to bardzo początkująca krawcowa jestem :) moje umiejętności ograniczają się do prostych przeszyć i serduszkowych wariacji. Maszynę mam od 6 grudnia (moje wielka wygrana w konkursie - hi hi) i jestem z niej mega zadowolona ! 10 ściegów i prosta obsługa - mnie nic więcej do szczęścia nie potrzeba :)
    Pozdrawiam i dziękuję za milusie odwiedzinki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :))) zupełnie jak w starym filmie :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Kraków. Najwspanialsze miejsce na ziemi:)

    OdpowiedzUsuń
  7. chetnie podzielę sie wzorkiem, napisz mi na poczte adresik to wyśle ksero;-) pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kraków,cudne miejsce..pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Najważniejsze że impreza się udała :) Zdjęcia są cudne.....

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekny Krakow, jak go odwiedzilam pewnego lata, tez przemierzylam urolkiwe uliczki Kazimierza:)
    Sliczny komplecik od Ani.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. W takim ciepłym kompleciku to żaden mróz nie straszny. Ale widzę ze w Krakowie mało śniegu było. Fajnie ze wypad należy do udanych.
    Zaprosiłam cie do zabawy z cyklu"podaj dalej"-wpadnij do mnie na bloga zobaczysz szczegóły,trzymaj sie ciepluchno,paaaaaaa

    OdpowiedzUsuń
  12. piękne foteczki a na nich (oprócz klimatycznych miejsc) piękna babeczka w pięknym kompleciku :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Interesująca relacja z tego udanego weekendu.
    Przy najbliższym pobycie w Krakowie muszę koniecznie odwiedzić Kazimierz.
    Twoje zdjęcia mnie dodatkowo zachęciły.

    OdpowiedzUsuń
  14. Magiczny ten Kazimierz... niby niedaleko... ale czekam do wiosny :)

    OdpowiedzUsuń