Obserwatorzy

piątek, 12 sierpnia 2011

MOTYLE...


Pierwszym Krytykiem moich prac jest moja młodsza Siostra - krytykiem bardzo łaskawym , a także " motorem napędowym:)", gdyż co chwilę wymyśla mi jakieś rzeczy do zrobienia! A to przydałaby się jej puszka oklejona taką serwetką, a to kartkę na Chrzciny potrzebuje, a to ... ciągle coś. No ale ostatnio to już dała mi kawał solidnej roboty - stwierdziła , że komoda już jej się nie podoba i żebym wymyśliła coś fajnego i ją przerobiła!
Komoda wyglądała tak i prawdę mówiąc nie bardzo pasowała do pokoju, w którym reszta mebli jest z ciemnego drewna.
Pierwszy krokiem było więc przemalowanie komody bejcą w kolorze palisandru, potem stwierdziłam, że przydały by się jakieś fajne uchwyty, a może jeszcze coś? I wtedy przypadkiem w jednym sklepie internetowym wypatrzyłam to COŚ - okleinę meblową w piękne MOTYLE. Kupiłam więc okleinę i uchwyty i teraz komoda wygląda tak:



I motyle







I co sądzicie o takiej przemianie? Planuję jeszcze z resztek okleiny zrobić obrazki, które zawisną nad komodą.
A z papierowych robótek- dzisiaj lifcik cudownej kartki Kobens, który zgłaszam na wyzwanie w Diabelskim Młynie.



Pozdrowienia serdeczne Wam przesyłam i dziękuję, że tu do mnie zaglądacie :))

13 komentarzy:

  1. Komoda jest super! tak orginalnej jeszcze nigdzie nie widziałam. naprawde mega! karteczka tez słodka. taka zywa i słoneczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chce ta komódkeee!!!;D piknaa jee;D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny lift!! Te kolory! super!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Te motyle w napisy maja w sobie coś niezwykłego - komoda wyszl extra!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ zaszalałyście dziewczyny!!! Praca mega! Teraz to jest to nie tylko zupełnie wyjątkowy, jedyny mebel w swoim rodzaju, to jeszcze najpiękniejszy w całym pokoju! Podziwiam...jej.
    :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne te motyle, bardzo mi się podobają :)) I twoje karteczki też, jak zawsze są piękne, Brydziu :)) Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne te motyle...super!!!Niezwykłe:)Wspaniale wyszło!
    Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł i przemiana:) Jak dla mnie to trochę za dużo tych motyli, ale prezentują się naprawdę świetnie! W sumie myślę, że można też śmiało zrobić takie motyle albo obrazki ze starych listów czy pocztówek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Baaardzo fajnie wyszło!!!Super!

    OdpowiedzUsuń
  10. ODWAGA POPŁACA!!!! PIEKNE MOTYLE....:))

    OdpowiedzUsuń
  11. karteczka piękna, a komoda zrobiła na mnie OGROMNE wrażenie, zupełnie ją odmieniłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przemiana nie z tej ziemi. Odwaga nie poszła na marne i dobrze że nie poprzestałaś tylko na uchwytach. Cacko jak z designerskiej galerii.

    OdpowiedzUsuń