Choć od powrotu minął już tydzień, jakoś ciężko mi było coś tu naskrobać.
Było cudownie!!! Odpoczęłam, nacieszyłam oczy i serce...
Może następnym razem wrzucę jakieś fotki z wyjazdu :)
Jakiś czas temu wyhaftowałam krzyżykami koronę , a teraz wykorzystałam ją do uszycia okrągłej poduszki.
Skorzystałam z kursu Bianki z bloga Biankowe Pasje- dzięki :D
Trochę się bałam, że nie podołam, ale wyszło nie najgorzej !
Na brak pogody narzekać nie możemy, prawda??? Dzień w dzień upalnie i właściwie byłoby ok, gdyby nie to, że wszystko wokół usycha :( Spore rachunki zapłacimy za wodę, bo podlewamy tą naszą trawkę i roślinki!
Większość dnia spędzamy na zewnątrz,wciąż jest coś do zrobienia, więc i posiłki jemy na tarasie!
I relaksujemy się przy gazetkach :D
W wolnych chwilach coś maluję... Jak skończę to pokażę :D
A teraz lecę pozaglądać, co u Was!!!
Pozdrawiam !!!
Żyć nie umierać:-) Podusia rewelka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńCzy to placki ziemniaczane? Oj, zresztą jakie by nie były wyglądają tak apetycznie, że mi w brzuchu zaburczało ;)
OdpowiedzUsuńA podusia z koroną jest przepiękna!!!!
U nas ten sam ból z wodą. Roślinki padają, lać trzeba i za kieszeń się trzymamy ;)
Ściskam!!
To placki z kukurydzą i kurczakiem + sos jogurtowo-miętowy :)
UsuńPozdrawiam!
Podobnie, jak Sylwia, zwróciłam uwagę na placki ziemniaczane :))) Muszę zrobić w tym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńNo i jak powiedziałaś, tak zrobiłaś ;) Widziałam placuszki na fb :)
UsuńPodusia śliczna. Nasze podlewanie nie to samo co deszcz. U nas w nocy potężne burze były to i ulga dla wszystkiego co żyje. Widzę na talerzyku moje ulubione morele częstuję się i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale deszczu nie widać...
UsuńMorelkami częstuj się proszę ... :D
Świetna podusia :)
OdpowiedzUsuńsuper poducha!!! taki wzór bardzo mi się podoba:))) ma w sobie ogrom elegancji:)))
OdpowiedzUsuńxxxx
Dzięki Aguś!!! Fajnie, że Ci się podoba :)
UsuńSłodkie lenistwo :) Piękna poducha :)
OdpowiedzUsuńSłodkie... ale króciutkie :) Tyle co drzemka Franiowa :D
UsuńPiękny haft i tak ślicznie go wkomponowałaś w uroczą poduszkę:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńPoducha wyszła Ci przepięknie!
OdpowiedzUsuńhej Brydziu:) super było się spotkać choćby na ten moment:)
OdpowiedzUsuńtego samego dnia na tym samym spacerze spotkałam jeszcze znajoma ze studiów z którą nie widziałam się dobrych parę lat:)
Polańczyk i całe Bieszczady są do zakochania! zazdroszczę, że macie tam blisko:) czekam na zdjęcia:*
p.s. poducha wygląda ślicznie:* buziaki
Podusia świetna, i bardoz klimatyczny kacik masz do odpocyzwania:)Zapraszam do zabawy I love friday!-podusia bedize idealna by ją zaprezentować:)Pzodrawiam,ABily
OdpowiedzUsuńPoducha rewelacyjne, a fotki urocze, nic tylko usiąść i cieszyć się chwilą :D Pozdrawiam serdeczenie:)
OdpowiedzUsuńPoducha bardzo mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńnie najgorzej? pięknie wyszła!
OdpowiedzUsuńa te placuszki.. mniam mniam, uwielbiam.
Az zachowalam sobie zdjecie podusi
OdpowiedzUsuńSama kiedys tez wyhafowalam taką koronę ale leży gdzieś, dziekuje za pomysł, pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszło, ja jestem zauroczona! :) Tarasu zazdroszczę, ale niedługo urządzę sobie własną jego namiastkę - balkon. Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuń